Jeden z najważniejszych obiektów na mapie Krakowa. Bazylika Mariacka nazywana również kościołem Mariackim z dwiema wieżami to duma miasta wznosząca się na płycie Rynku Głównego z niemal 800 letnią historią.
Wnętrze tej gotyckiej świątyni zaskakuje swoimi wielobarwnymi i bogatymi zdobieniami, zupełnie nietypowymi dla budowli z epoki, a to głównie dzięki XIX-o wiecznej polichromii mistrza Jana Matejki. Główną atrakcją Bazyliki Mariackiej jest późnogotycki Ołtarz Główny autorstwa Wita Stwosza, przedstawiający sceny z życia Maryi i Jezusa, na czele z patronalną sceną Wniebowzięcia Maryi i tą najbardziej znaną - Zaśnięcie Maryi.
O osobliwości architektonicznej kościoła stanowi fakt, że jego dwie wieże nie są równej wysokości. Z wyższej (82 m), zwanej Hejnalicą, grany jest hejnał, w niższej (69 m) - wisi kościelny dzwon zwany Półzygmuntem. Nie zachowały się żadne plany, które tłumaczyłyby różną wysokość wież. Znana jest za to legenda o dwóch braciach, słynnych murarzach, którzy pod koniec XIII wieku zaczęli budowę. Kiedy starszy brat zorientował się, że jego wieża jest znacznie wyższa, nie chcąc dać się wyprzedzić - zamordował brata. Jednak wyrzuty sumienia nie dawały mu spokoju, dlatego wbił nóż w swoje serce, a potem rzucił się ze szczytu wieży.
![]() | ![]() |
Hejnał Mariacki co godzinę rozbrzmiewa czterokrotnie w różne strony świata. Nie bez powodu. Każdy z kierunków ma bowiem swoje znaczenie: południe to hołd dla króla, zachód – dla burmistrza, północ – dla gości, a wschód niegdyś dla kupców, a obecnie dla komendanta straży.
Od 1927 roku hejnał jest grany również w samo południe w Programie I Polskiego Radia, dzięki czemu mogą go usłyszeć nie tylko krakowianie, ale też mieszkańcy całego świata jako jeden z symboli Polski. W pewnym momencie hejnał się urywa. Dlaczego tak się dzieje? O tym opowiada jedna z najsłynniejszych krakowskich legend: o najeździe tatarskim (najprawdopodobniej tym z 1241 roku) oraz strażniku, który zaalarmował miasto. Gdy tylko stojący na wieży trębacz dostrzegł zbliżające się wojska nieprzyjaciela, natychmiast dobywszy trąbki, jął grać alarmową melodię. Tatarzy wypuścili deszcz strzał w stronę wieży. Jedna z nich przeszyła gardło strażnika, a grany przez niego hejnał urwał się w połowie tonu. Dzięki bohaterstwu strażaka, nieświadomi niebezpieczeństwa krakowianie zdążyli zamknąć bramy i przygotować się do obrony. Na pamiątkę tego wydarzenia melodia rozbrzmiewająca z mariackiej Hejnalicy nigdy nie jest grana do końca, urwana w szczytowym momencie. Każdy odwiedzający Kraków turysta, musi zatrzymać się na chwilę i dać się ponieść magicznemu hejnałowi…
Odkryj Kraków!
Zarezerwuj swój apartament już teraz